Na początku modlitwy eucharystycznej jest zawsze uwielbienie Boga, a następnie epikleza, czyli wezwanie Ducha Świętego. Są dwa takie momenty – przed i po Przeistoczeniu. W tym momencie Msza święta nie różni się niczym od momentu Zesłania Ducha Świętego w Wieczerniku. Nie ma tu ognistych języków, ale intensywne działanie Ducha – proporcjonalne do naszego zaangażowania.Czytaj więcej

Na początku modlitwy eucharystycznej jest zawsze uwielbienie Boga, a następnie epikleza, czyli wezwanie Ducha Świętego. Są dwa takie momenty – przed i po Przeistoczeniu. W tym momencie Msza święta nie różni się niczym od momentu Zesłania Ducha Świętego w Wieczerniku. Nie ma tu ognistych języków, ale intensywne działanie Ducha – proporcjonalne do naszego zaangażowania.Czytaj więcej

Na początku modlitwy eucharystycznej jest zawsze uwielbienie Boga, a następnie epikleza, czyli wezwanie Ducha Świętego. Są dwa takie momenty – przed i po Przeistoczeniu. W tym momencie Msza święta nie różni się niczym od momentu Zesłania Ducha Świętego w Wieczerniku. Nie ma tu ognistych języków, ale intensywne działanie Ducha – proporcjonalne do naszego zaangażowania.Czytaj więcej

Prefacja to przygotowanie do liturgii eucharystycznej. Najpierw jest to dialog – wiernych z kapłanem, czyli Jezusem. Jest tam między innymi wezwanie: „W górę serca” –  w języku Biblii serce to nie tylko siedlisko uczuć i emocji, to całe nasze jestestwo. I właśnie to całe nasze jestestwo mamy podnieść do góry, bo będą działy się najświętsze ze świętych rzeczy, w jakich człowiek na ziemi może uczestniczyć.Czytaj więcej

Teraz akcja liturgiczna przenosi się do ołtarza – serca, centrum Eucharystii. Rozpoczyna się ona przygotowaniem darów, jeszcze nie ofiarowaniem, bo ono następuje w innej chwili. W tym momencie powinniśmy przynieść dary chleba, wina i wody do ołtarza. To jest bardzo piękny symbol tego, że przynosimy owoc naszej pracy, naszego trudu, codzienne zmaganie. Widać tu dziesiątki, setki, czasem tysiące ludzi, którzy trudzą się, aby ten chleb i wino mogły zostać tu przyniesione.Czytaj więcej

Modlitwa wiernych jest już trzecią naszą odpowiedzią na Słowo Pana podczas Eucharystii. „Najedliśmy się” bardzo dużo Słowa i teraz nie możemy być obojętni na potrzeby i cierpienia ludzi. To modlitwa, w której chcemy dotrzeć do osób potrzebujących. Nie możemy pomóc wszystkim fizycznie, bo to jest niemożliwe, ale duchowo możemy to uczynić.Czytaj więcej

Odpowiedzią na Słowo Pana Boga jest nasze credo – czyli wyznanie wiary. Nie chodzi o to żeby przypomnieć sobie wypowiadane prawdy, ale aby sercem przylgnąć do nich. To właśnie te prawdy wiary prowadzą nas do zbawienia. Nie można powybierać sobie tylko te, które mi odpowiadają. Trzeba przyjąć je w całości, bo jeśli odrzucam choć jedną to tak jakbym negował wszystkie, ponieważ w ten sposób mówię, że to ja wiem lepiej co jest prawdą niż Pan Bóg.  Czytaj więcej

Niektórzy uczestnicy Liturgii myślą tak, że poprzez czytanie Ewangelii przypominamy sobie jedynie to, co kiedyś Pan Jezus powiedział albo co zrobił. A to nie jest tak. Kiedy czytana jest Ewangelia tak intensywnie działa Duch Święty, że niejako przenosi nas w czasie i my tak naprawdę jesteśmy uczestnikami nie tyle słuchania Słowa, ale wydarzenia, o którym Ono mówi. Jesteś uczestnikiem tego wydarzenia. Twoim zadaniem jest tak mocno wejść w to wydarzenie, aby odkryć, że jest w nim mowa o tobie. Wtedy masz szansę na spożywanie, karmienie się tym Słowem. Czytaj więcej

A teraz przeprośmy Pana Boga za nasze grzechy i zaniedbania… To bardzo ważne słowo: zaniedbanie. Pomyśl, czy od ostatniej spowiedzi zaniedbałeś jakieś dobro, które mogłeś zrobić, a nie zrobiłeś? Czy nie zabijasz świętego czasu, który Pan ci dał po to, aby nauczyć cię miłości? Kardynał Stefan Wyszyński powtarzał: Świat wam mówi, że czas to pieniądz, a ja wam mówię – czas to miłość…Czytaj więcej

A teraz przeprośmy Pana Boga za nasze grzechy i zaniedbania… To bardzo ważne słowo: zaniedbanie. Pomyśl, czy od ostatniej spowiedzi zaniedbałeś jakieś dobro, które mogłeś zrobić, a nie zrobiłeś? Czy nie zabijasz świętego czasu, który Pan ci dał po to, aby nauczyć cię miłości? Kardynał Stefan Wyszyński powtarzał: Świat wam mówi, że czas to pieniądz, a ja wam mówię – czas to miłość…Czytaj więcej