Panno roztropna, módl się za nami. „Schronieniem dla ciebie tylko Bóg przedwieczny, On będzie cię osłaniał swym wieczystym ramieniem; będzie usuwał z twojej drogi wrogów i On będzie wydawał rozkazy niszczenia.” Pwt 33, 27 Jezu, tylko Twoje ramiona mogą być dla mnie prawdziwym schronieniem. Ty dbasz o mnie nawet wtedy, gdy wszyscy inni już dawno zapomnieli lub zawiedli. Usuwasz z mojej drogi te przeszkody, których nie umiałbym pokonać. Cokolwiek na mnie dopuszczasz – z pewnością nie przekracza to moich sił i możliwości. Panie, ucz mnie nie nakładać sobie samemu ciężarów, które stają się niemożliwe do uniesienia. Pomóż mi poprzestawać na moich drobnych, ale podjętych z Miłości, wyrzeczeniach. Maryjo, ucz mnie tej roztropności w codziennym życiu, abym potrafił rozeznać wolę Twego Syna w tych malutkich chwilach. Św. Rito, patronko życia roztropnego, ty zawsze pytałaś Oblubieńca o Jego wolę podczas modlitwy.Czytaj więcej

Panno wierna, módl się za nami. „Ja, Pan, tylko Ja istnieję i poza Mną nie ma żadnego zbawcy. To Ja zapowiedziałem, wyzwoliłem i obwieściłem, a nie ktoś obcy wśród was.” Iz 43, 11-12 Tylko Ty, Panie, jesteś moim Bogiem. To Ty wybawiasz mnie z każdej opresji. To Ty za mnie umarłeś i dla mnie pokonałeś śmierć. Nikt inny tyle dla mnie nie zrobił. A ja wciąż próbuję uciec przed tą prawdą i szukam sobie innych bożków, które nie są w stanie wypełnić mnie do głębi. Tak trudno mi trwać przy Tobie, zwłaszcza w przeciwnościach. Zamiast znieść tą odrobinkę cierpienia dla Ciebie, odwracam wzrok w poszukiwaniu ulgi i natychmiastowego pocieszenia. Jezu, pomóż mi zrozumieć, że prawdziwie podnieść mnie możesz tylko Ty. Maryjo, Ty trwałaś wiernie nawet w tych chwilach, gdy niczego nie rozumiałaś, uproś mi taką łaskę zawierzenia. Św. Rito, wierna Chrystusowi do końca, ty wypiłaś swój kielich bóluCzytaj więcej

św. Rita przy studni

Matko Dobrej Rady, módl się za nami. „W czasie pomyślnym wysłuchałem ciebie, w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą.” 2 Kor 6, 2 Jezu, Ty codziennie wyciągasz do mnie Swoją dłoń, by mnie wesprzeć, podtrzymać, prowadzić. Nawet w największej depresji, w ciemności i oschłości, w problemach i troskach – na dnie mojego serca zawsze tli się światełko Twojej nadziei. Wciąż wysłuchujesz wszystkiego, co Ci powierzam – nawet wtedy, gdy wydaje mi się, że mówię w próżnię. Szczególnie wtedy, gdy mi ciężko dostrzegam na Twej wyciągniętej Dłoni ślady po gwoździach – to moje imię wyryte na Twych Dłoniach jako dowód, że nigdy mnie nie opuścisz. Maryjo, w chwilach doświadczeń bądź przy mnie i wspieraj dobrą radą. Św. Rito, ty wiesz co oznaczają stwierdzenia: „być na dnie”, „ciemność i oschłość”. Przeżyłaś jednak ten trudny czas w pełni jednocząc się z Bogiem. Uproś i dla mnie łaskęCzytaj więcej

Matko Miłosierdzia, módl się za nami. „Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń.” Oz 6, 6 Panie, Ty nie chcesz jakichś wielkich wyrzeczeń, umartwień, które mogłyby wbić mnie w pychę. Pragniesz raczej dać mi miłosierne oczy serca, abym mógł z miłością spojrzeć na Ciebie, na siebie i na innych. Czasem mam tysiąc wymówek i usprawiedliwień dla mojego zachowania, a z taką łatwością osądzam drugiego człowieka. Jezu, daj mi łaskę wyrozumiałości dla potknięć mojego bliźniego i gotowości niesienia mu pomocy, aby powstał. Maryjo, ucz mnie pokory w pomaganiu innym. Św. Rito, ty swoją modlitwą zapobiegłaś krwawej zbrodni, jaką chcieli zrealizować twoi synowie w ramach zemsty za zabójstwo ojca. Złożyłaś na ołtarzu Pana największą ofiarę, jaką może złożyć matka. Ofiarę życia swoich dzieci, a jednocześnie ofiarę przebaczającej miłości. Ucz mnieCzytaj więcej

Matko łaski Bożej, módl się za nami. „Cóż masz, czego byś nie otrzymał? A jeśliś otrzymał, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał.” 1 Kor 4, 7 Jezu, sam z siebie jestem nikim, nic nie mogę uczynić a nawet pomyśleć. To Twoja łaska uzdalnia mnie do działania. Twoje spojrzenie nadaje mi wartość. A Twoja Miłość uzdalnia mnie do odpowiedzi – do miłości. Każdy Twój dar przychodzi do mnie przez Serce Maryi. To Ona nieustannie wstawia się za mną u Ciebie i prosi o łaski. To dzięki Niej jestem tym, kim jestem. Naucz mnie kochać Twoją – i moją – Mamę całym sercem i dostrzegać Jej cichą obecność każdego dnia. Św. Rito, ty żyłaś ze świadomością nieustannego bycia obdarowywaną. Tak bardzo ceniłaś sobie ten największy z darów – życie wieczne – że gdy zostałaś pozbawiona męża, nie trwałaś w żalu,Czytaj więcej

Święta Boża Rodzicielko, módl się za nami. „Ty bowiem utworzyłeś moje nerki, Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła.” Ps 139, 13-14 Panie Jezu, od początku do końca jestem Twoim dziełem. Ty znałeś mnie jeszcze przed poczęciem. Znałeś i chciałeś. Zanim utkałeś mnie we wnętrzu mojej mamy, Ojciec Niebieski nosił i kołysał mnie z Miłością w Swoim łonie. Co dzień pragnę dziękować Ci za to, że mnie tak cudownie stworzyłeś. Za to kim jestem, jaki jestem, jak wyglądam – dziś szczególnie dziękuję Ci, Panie. Za moją historię życia, za to, że nigdy mnie nie zostawiasz, że wciąż codziennie stwarzasz mnie na nowo – dziękuję Ci, Panie. Św. Rito, wspaniały darze od Boga, twoje narodziny były szczególnym cudem Jego łaski. Wstawiaj się dziś za mną, abym umiał dziękowaćCzytaj więcej

„Jezus spojrzał z miłością na [młodzieńca] i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!»” Mk 10, 21 Panie, Ty patrzysz z miłością na mnie i całe moje życie. Bardzo pragniesz, abym i ja umiała spojrzeć na siebie z perspektywy życia wiecznego – nieba, które chcesz mi ofiarować. A moim oczom i sercu wciąż tak trudno jest wznieść się ku górze. Stale znajduję coś, co przygniata mnie do ziemi. Pomóż mi to wszystko zostawić, porzucić to „bogactwo”, które zaburza Twój porządek rzeczy. Spojrzyj dziś na mnie z miłością. Święta Rito, ty przeszłaś już przez bramę śmierci do wiecznego przebywania z Panem. Uproś mi łaskę dostrzegania najważniejszych rzeczy w moim życiu i pozostawienia tych, które są mniej istotne. Naucz mnie dokonywania mądrych wyborów, zgodnych z wolą Boga. Potężna orędowniczko w sprawachCzytaj więcej

„I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszystkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu.” Mt 4, 23 Jezu, w czasie choroby czy cierpienia tak bardzo naturalne wydaje się być pozostawanie w domu, unikanie ludzi, oszczędzanie sił. Tymczasem jednak, wbrew temu co zdroworozsądkowe, aby spotkać Ciebie muszę wyjść z siebie samego. Trzeba mi porzucić własne schematy, przyzwyczajenia, zabezpieczenia i wyjść na zewnątrz, poza własne problemy. To wtedy mogę spotkać Ciebie, który zawsze jesteś w drodze i nigdy nie ustajesz w poszukiwaniu mnie. Panie, ulecz dziś we mnie te słabości, które mnie odgradzają od ludzi. Święta Rito, ty ostatnie lata swego życia spędzałaś samotnie ze względu na niemiłą woń pochodzącą ze stygmatu na czole. Kiedy jednak zapragnęłaś wyjść, by uczestniczyć w pielgrzymce do Rzymu, rana cudownie zagoiła się na ten czas.Czytaj więcej

„«Rabbi! – to znaczy: Nauczycielu – gdzie mieszkasz?» Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie»” J 1, 38b-39a Panie, jakże często dręczy mnie pytanie: jaki jesteś? Jak będzie później, po śmierci? Czyli to pytanie uczniów: Gdzie mieszkasz? A Ty mówisz prosto: „Zamiast gdybać, poprzestawać na swoich malutkich wyobrażeniach po prostu przyjdź do Mnie i zobacz. Zamieszkaj we Mnie.” Nie ma innej drogi poznania Ciebie niż spotkanie, szczególnie w modlitwie. Często też jest to wprowadzenie się do komnaty zwanej cierpieniem – ale to nie ból beznadziei, tylko ból miłości. Panie, otwieraj moje serce na to, co nieznane i zabierz lęk przed tym. Święta Rito, ty często spotykałaś się z Mistrzem na modlitwie, aż w końcu poprzez stygmat ciernia wprowadził cię do tej przepełnionej miłością krainy cierpienia. Ucz mnie tej pokory i zdania się na Jego wolę. Uproś mi łaskę wytrwania w oczekiwaniu na to, co przekracza moje wyobrażenia.Czytaj więcej

„Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.” Mt 7, 13 Jezu, Ty pragniesz, bym wszedł na Twoją drogę przez wąską bramę. To o tyle trudne, że nie wszystko będę mógł wziąć ze sobą i muszę zdecydować, co zostawić. Muszę wybrać to, co jest najważniejsze już dziś, teraz. Gdybym chciał wciąż przejść przez szeroką bramę, która kusi pozorną wygodą, próbowałbym wszystko nieść aż do końca. A przecież nie wystarczy mi na to siły. Wtedy może się okazać, że odrzucę to, co najważniejsze, a będę próbował nieść swoje drobiazgi. Jezu, pomóż mi już teraz zostawić to, co nie przybliża mnie do Ciebie. Święta Rito, wchodząc na drogę życia zakonnego uczyłaś się doskonałego posłuszeństwa na wzór Twego Mistrza. Każde polecenie przełożonych starałaś się wypełnić tak, jakby wydał Ci je bezpośrednio sam Oblubieniec.Czytaj więcej