Dziękuję św. Ricie za wysłuchanie moich próśb. Po porodzie okazało się, że mój synek ma zapalenie płuc, a później dochodziły kolejne komplikacje, przez co musieliśmy zostać dłużej w szpitalu, a co najgorsze, nie mogłam mieć mojego dzieciątka przy sobie to były chwile załamania, zwątpienia, rozpaczy… Ale modląc się do św. Rity otrzymaliśmy pomoc. Nasz maluszek wyszedł z tego. Dziś jesteśmy Jej za to bardzo wdzięczni!!!   Sonia   Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną? Podziel się tym z nami! Niech Twoje słowa umocnią tych, którzy teraz znajdują się w trudnej sytuacji. Napisz nam o Twoim doświadczeniu, choćby kilka zdań (kliknij obrazek, aby przejść do formularza)Czytaj więcej

Do Św. Rity modliłam się już od czasu studiów wtedy wiele razy pomagała mi w nauce do egzaminów. Jednak prawdziwego cudu doświadczyłam kiedy zaczęłam modlić się do św. Rity o potomstwo. Staraliśmy się od ponad roku z mężem o dziecko-bezskutecznie. W cyklu w którym całkowicie się załamałam bo stwierdzono poprzez badanie Usg i badanie krwi że nie dochodzi u mnie do owulacji napisałam do Was kochane siostry Augustianki abyście się modliły do św. Rity o cud poczęcia. W tym też cyklu okazało się że jestem w ciąży! Teraz jest już 5 miesiąc, czuję że Św. Rita czuwa nade mną i nad moją kruszyną w brzuchu. Zawierzam Ci Św. Rito moją córeczkę, doprowadź ją zdrowo i szczęśliwie na świat, a mi daj siłę podczas porodu i dalszej opieki nad nią. Z całego serca Bóg zapłać! Módlcie się, bo tutaj dzieją się cuda 🙂 Karina   Dodaj swojeCzytaj więcej

Od 2 lat staram się każdego 22 dnia miesiąca uczestniczyć w nabożeństwie ku czci św. Rity w Głębinowie k/Nysy. Błagam św. Ritę o wstawiennictwo za moją córkę Asię, która miała potworną arytmię (35000 dodatkowych uderzeń w ciągu doby). Zanim stanęłam na drodze św. Rity Asia była 2-krotnie operowana we Wrocławiu – bez efektów. Po roku modlitw dokładnie 22.05.2016 (w niedzielę) trafiliśmy do Kliniki w Aninie na 3 operację. Lekarze nie potrafili sobie poradzić z jej przypadkiem – określili TRUDNY MEDYCZNY PRZYPADEK. W środę po wielu szczegółowych badaniach podjęli się operacji z ukierunkowaniem, że główne źródło generująca dodatkowe uderzenia jest w prawej komorze serca (tak wskazywały urządzenia). Na stole operacyjnym zlikwidowano wiele miejsc, ale ciągle występowały nowe źródła. Lekarz zdecydował się wejść do lewej komory i… OKAZAŁO SIĘ ŻE TO TAM JEST GŁÓWNE ŹRÓDŁO GENERUJĄCE DODATKOWE UDERZENIA.Czytaj więcej

Jestem z wierzącej rodziny, ale parę lat temu odsunęłam się od Boga. Zrobiłam mnóstwo złych i głupich rzeczy. I kiedy na początku sierpnia znalazłam się na zakręcie życiowym Pan Bóg i modlitwa bardzo mi pomogły. Przez przypadek trafiłam na modlitwę do św. Rity. Moje sprawy były i są naprawdę trudne i beznadziejne. A od kiedy zaczęłam się modlić do św. Rity sporo rzeczy się wyjaśniło, wyklarowało. Niestety, wiele jeszcze złych emocji siedzi we mnie i sporo zniszczyłam pomimo, że zaczynałam wszystko odbudowywać w relacjach z moim partnerem i rodzicami. Św. Ritę traktuję jak moją patronkę i wierzę, że mi pomoże we wszystkim. Katarzyna   Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną? Podziel się tym z nami! Niech Twoje słowa umocnią tych, którzy teraz znajdują się w trudnej sytuacji. Napisz nam o Twoim doświadczeniu, choćby kilka zdań (kliknij obrazek,Czytaj więcej

Chcę dodać swoje świadectwo, ponieważ modliłam się z ufnością do Św.Rity o pomoc w moim utrapieniu. Doznałam uszkodzenia łąkotki. Uraz był dokuczliwy ponieważ chodzenie sprawiało mi ból – byłam ciągle na lekach przeciwbólowych. Chodziłam na zabiegi jednak ból ciągle dokuczał. Modliłam się z ufnością do Św. Rity zanosząc jej swoje cierpienia i prosząc o pomoc w powrocie do zdrowia. Sytuacja ta miała miejsce w październiku 2016 roku. Św.Rita mnie wysłuchała, ponieważ od ok. dwóch miesięcy jest zdecydowana poprawa. Mogę sprawnie chodzić, biegać, ćwiczyć i ból już mi tak nie dokucza. Proście Św. Ritę i zaufajcie jej. Ona zawsze pomoże i nigdy nie zostawi w potrzebie. Chwała Panu! Hanna   Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną? Podziel się tym z nami! Niech Twoje słowa umocnią tych, którzy teraz znajdująCzytaj więcej

Długo borykałam się z problemami finansowymi a nie były one małe. Próbowałam wielu rzeczy, nawet wypróbowałam firmę, która zajmuje się takimi sprawami. Nic nie przynosiło rezultatu. Zaczęłam gorąco modlić się do św.Rity. Kiedy długi zaczęły się piętrzyć a ja nie mogłam nigdzie uzyskać kredytu, który rozwiązałby sprawę zawierzyłam tak jak ona Jezusowi. Modliłam się i prosiłam Go o pomoc wiedząc, że coś się musi wydarzyć. Stał się cud, bo zadzwoniła do mnie pani z banku z taką ofertą jakiej potrzebowałam. Pół godziny zajęła mi rozmowa z nią a potem pieniądze na koncie. Mała rata i spokój. Wiem, że bez niej nie dałabym rady. Wiem również, że to cud, który dotarł do mnie. Teraz dziękuję im w modlitwie za to i zaczynam następną nowenna. Obiecałam, że powiem owym niezwykłym świadectwie. Katarzyna   Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną?Czytaj więcej

Pragnę podzielić się moim świadectwem: otóż moja ciąża była wysoce zagrożona. Miałam zatrucie ciążowe tzw. gestoza i wszystkie z tym związane objawy. Było ze mną bardzo źle. Do tego mamy konflikt serologiczny z mężem. Długo cała spuchnięta leżałam w szpitalu. Mój lekarz ocenił mój stan jako beznadziejny. Mojej mamie powiedział, że i ja i dziecko możemy nie przeżyć, bo już łożysko jest zwapniałe. Termin porodu miałam na 25 maja 91 roku. Jednak było mi tak źle, że na drugi dzień wzięto mnie na salę porodową i podano coś na wywołanie porodu. Dostałam po tym drgawek na całym ciele. Pamiętam tylko, że ogromnie drżałam a drugi lekarz powiedział do położnej: „Dzwoń do jej lekarza, bo ja nie wiem co z nią robić. Zejdzie nam”. Pamiętam jeszcze, że przyszedł mój lekarz prowadzący i zdecydował o cesarskim cięciu. Zapytałam tylko czy będę spała. Położna pogłaskała mnie po włosach i powiedziała: „Tak,Czytaj więcej

Bardzo często modlę się do Św. Rity, prosząc o łaski dla moich bliskich, w szczególności dla mojej córki Madzi, która ma ataki duszności z powodu astmy. Dziś było podobnie. Cudownie zawsze kaszel ustępuje, całym sercem Jej dziękuję za opiekę. Dwa lata temu moja Babcia trafiła do szpitala, okazało się, że była umierająca, lekarz miał przeprowadzić koronarografię. Tak bałam się, że zabieg się nie uda a Babcia umrze bez pożegnania a ja sama nie dam rady. Cała rodzina była 700 km od nas. Czekałam w nocy na stacji benzynowej i płakałam i modliłam się – kiedy po 2 godzinach wróciłam do szpitala, Babcia żyła, zabieg się w sumie nie udał, lekarz powiedział, że nie mógł go przeprowadzić. Coś go blokowało, przepraszał. Ja czułam, że ma to związek z moją modlitwą. Cała rodzina przyjechała, Babcia żyła jeszcze 3 dni prawnuczki i wszyscy pożegnali Babcię a onaCzytaj więcej

Moja wnuczka Rita skończy w czerwcu 3 latka. Jej historia zaczęła się jeszcze przed jej urodzeniem. W ósmym miesiącu ciąży moja córka jak co miesiąc, a później już co dwa tygodnie poszła do lekarza, który stwierdził po badaniu usg, że dziecko jest owinięte dwa razy pępowiną ale powiedział, że nie ma strachu bo tak się zdarza. Mnie nie było wtedy w domu gdyż ze starszą wnuczką pojechaliśmy na wczasy. Jak o tym usłyszałam to pomyślałam, że skoro lekarz tak im powiedział to nie ma zmartwienia, ale po jakimś czasie i modlitwie porozmawiałam z córką aby zgłosiła się do szpitala, bo coś mi się to nie podobało. Okazało się, że malutka nie tylko owinięta jest pępowiną ale występuje również małowodzie i trzeba przyspieszyć poród. Córka dostała leki na rozwinięcie płuc u małej i zdecydowano o cesarskim cięciu. Wnuczka urodziła się zdrowa. Po tym wszystkim córka zdecydowała, że wnuczce da na imię Rita w podziękowaniu za uratowanie życia. Ale to jeszczeCzytaj więcej

Odmówiłam dwie nowenny do św. Rity, jednak dopiero dziś odkryłam tę stronę i „czwartki ze św. Ritą”. O Patronce spraw trudnych i beznadziejnych, jak określa się św. Ritę, dowiedziałam się szukając ratunku dla złamanego serca. Rozstałam się z człowiekiem, którego naprawdę kochałam i wciąż kocham. Po bolesnych słowach straciliśmy kontakt. Dowiedziałam się, że spotyka się z kimś innym. Mój ukochany nie tylko przestał kontaktować się ze mną, ale również przestał przychodzić do kościoła. Odmówiłam dwie nowenny. Jedną w intencji poruszenia jego serca i jeszcze jednej szansy dla nas, drugą w intencji tego, aby zbliżył się ponownie do Pana Boga. Oprócz modlitwy do św. Rity odmówiłam również dwie nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły, a także jestem w trakcie odmawiania nowenny pompejańskiej. Życie św. Rity poznałam dzięki rozważaniom przeznaczonym na każdy dzień nowenny. Chociaż nasze relacje nie uległy jakCzytaj więcej