Kąkol…

Zapraszamy do krótkiego rozważania nad słowami św. Ojca Augustyna nawiązującymi do dzisiejszej Szesnastej Niedzieli Zwykłej roku A

Teraz się sieje, rośnie to, co się zasiało, przyjdą i żniwa. A oto po zasianiu ziarna nieprzyjaciel nasiał kąkolu. Wzeszli źli pośród dobrych, zewnętrznie podobni, ale nie przynoszący takiego samego owocu.

Ziarno Chrystusa jęczy wśród kąkolu na jednej roli świata. Wspólnie odbiera dary Boże, udzielane zarówno sprawiedliwym, jak i niesprawiedliwym, zraszane tym samym deszczem, owiewane wiatrem, karmiąc się razem pośród przeciwności, dopóki nie nadejdzie czas żniwa.

Niebiosa zsyłają deszcz, aby po całym świecie rozwijały się zasiewy Kościoła. A chociaż razem z kąkolem wspólnie piją wilgoć deszczu, jednak nie będą przebywać wspólnie w spichrzu.

Kiedy zacznie pojawiać się kąkol, powstaje w tobie wola, aby odłączyć się od złych, wyrzucić wszystkich złych ludzi z Kościoła. Na to odpowie ci Pan: Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Kierując się wyrokiem Pańskim, będzie rzeczą konieczną oszczędzić kąkol. Położenie sługi jest takie, że musi żyć pośród kąkolu. Oddzielić tego nie możesz, musisz zatem znosić. Ktokolwiek robi postępy w życiu wiary, doświadcza tego. Jeśli jest przepełniony miłością, tym bardziej będzie cierpiał z powodu grzeszących.

Źli są zmieszani z dobrymi, nie tylko na świecie, ale także wewnątrz samego Kościoła. Wiecie o tym i doświadczacie tego, że są pomieszani, a wszędzie i nieustannie stwierdza Pismo, że nie będą oddzieleni przed końcem świata. Teraz wprawdzie są blisko siebie, ale daleko sercem, jak daleko jest nieprawość od sprawiedliwości.

św. Augustyn, Objaśnienia Psalmów 32/3/, 6; 42, 2; 64, 16; 98, 12; 128, 8;

Fot. J. Toporkiewicz

Jeden komentarz

  1. Św. Rito pomóż mi uporządkować moje życie osobiste i rodzinne. Bóg zapłać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *