Zapraszamy do krótkiego rozważania nad słowami św. Ojca Augustyna nawiązującymi do dzisiejszej Piętnastej Niedzieli Zwykłej roku A…

Kiedy Pan mówił o siewcy, że wyszedł siać i jedno ziarno padło na drogę, inne na grunt skalisty, a jeszcze inne pomiędzy ciernie, sam zechciał wyjaśnić przypowieść. A gdy przeszedł do wyjaśnienia znaczenia gruntu skalistego, tak powiedział: Są to ci, którzy słuchają słowa i początkowo cieszą się nim, a w czasie prześladowania z powodu słowa, zaczynają się gorszyć. A co powiedział o tych ziarnach, co wzeszły na gruncie skalistym? Wzeszło słońce i uschły, ponieważ nie mogły zapuścić korzeni. Dlaczego usychają? Ponieważ nie mają mocnych korzeni. Co oznacza korzeń? Miłość. Jak bowiem korzeniem wszelkiego zła jest pożądliwość, tak korzeniem wszelkiego dobra jest miłość.

Tacy ludzie, choć z radością przyjmują słowa prawdy, upadają jednak podczas prześladowań, które jedynie miłość potrafi znieść. W ziemi żyjących powinniśmy mieć korzenie. Nasz korzeń niech tam będzie. Owoce można zobaczyć, korzeń jest ukryty. Korzeniem naszym jest miłość, owocem czyny zewnętrzne. Trzeba, żeby twoje czyny wypływały z miłości, wtedy korzeń twój jest w ziemi żyjących. Powiadam ci, miej korzeń miłości, aby słońce wschodząc nie spaliło cię, lecz ożywiło.

św. Augustyn, Objaśnienia Psalmów 9, 15; 43, 17; 51, 12; 90 /1/, 8

Fot. J. Toporkiewicz