Miłość Ojca…

Zapraszamy do krótkiego rozważania nad słowami św. Ojca Augustyna nawiązującymi do dzisiejszej Niedzieli Palmowej roku A

W czym się okazała miłość Ojca ku nam? W tym, że Syna swego Jednorodzonego zesłał, aby umarł za nas. Oto Ojciec wydał Chrystusa. I Judasz Go wydał. Czy jeden i drugi czyn jest taki sam? Judasz był zdrajcą. Czyż i Bóg był zdrajcą? Nie ja to mówię, ale mówi Apostoł: Własnego Syna nie oszczędził, ale Go wydał za nas wszystkich. Ojciec Go wydał i On sam siebie wydał, jak o tym mówi tenże Apostoł Paweł: Umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie. Skoro Ojciec wydał Syna i Syn wydał samego siebie, cóż uczynił Judasz? Czym się różnią między sobą wydanie Syna przez Ojca, wydanie samego siebie przez Syna i wydanie Mistrza przez ucznia Judasza? Tym, że Ojciec i Syn uczynili to z miłości, a Judasz przez zdradę. Taki sam czyn widzimy, Ojca jednak chwalimy, a odrzekamy się Judasza. Dlaczego? Chwalimy miłość, odrzekamy się nieprawości. Jak ważne jest dla ludzi wydanie Chrystusa! Czy myślał o tym Judasz, gdy Go wydawał? Bóg myślał o naszym zbawieniu, Judasz o cenie, za którą sprzedał Pana. Różny cel pociągnął za sobą różne czyny. Tę samą czynność, zależnie od jej celu, chwalimy albo potępiamy. Tak działa miłość. Nią jedną różnią się czyny ludzkie, ona tylko rozstrzyga o ich wartości.

Św. Augustyn, Homilie na 1 List św. Jana 7, 7

Fot. ks. J. Babiak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *