Zapraszamy do krótkiego rozważania nad słowami św. Ojca Augustyna nawiązującymi do dzisiejszej Ewangelii na 20. Niedzielę Zwykłą roku C…

Jezus powiedział do swoich uczniów: Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej. (Łk 12, 49-53)

Skoro Chrystus przyszedł zesłać ogień na świat, to rzecz jasna zbawiennie i z korzyścią dla nas. Nie tak, jakby miał świat posłać w ogień. (…) Kiedy stare krzaki się pali, wyrastają świeże. I tym prędzej, obficiej i bujniej rodzą się nowe, im dawniej był ogień przy spaleniu starych. Nie należy się zatem lękać ognia Chrystusowego. Pożera siano. Wszelkie bowiem ciało jest trawą, a cały splendor ludzki niczym kwiat polny. Otóż te rzeczy pali się ogniem. (…) Jakim ogniem? Ogniem słowa Pana.
Wszystko to odnieś do słowa Bożego, zrozum to wszystko w duchu Bożym. Zacznij płonąć miłością dzięki posłyszanemu słowu.

O ogniu miłości powiedział Pan: Przyszedłem ogień rzucić na świat. Ogniem tym płoną ludzie gorliwego ducha, rozpaleni miłością Boga i bliźniego. (…) Zapłonęli ludzie wierzący w Niego, odebrali płomień miłości. Dlatego też Duch Święty, kiedy został zesłany na Apostołów, ukazał się w znaku ognistych języków. Zapaleni tym ogniem poszli w świat, zapalać miłością i palić Jego nieprzyjaciół, dla zniszczenia złych, albo dla oczyszczenia i poprawy. (…) Są wśród nieprzyjaciół tacy, którzy zbawiennie spłonęli, a dzisiaj są Jego wiernymi. Pytasz o nieprzyjaciół, już ich nie ma. Zniszczeni zostali, spłonęli. Miłość zniszczyła w nich zło, oczyściła ich i uwierzyli w Chrystusa.

Św. Augustyn, Objaśnienia Psalmów: 25/2/, 7; 59, 2 i 3; 79, 13; 96, 7; 103/1/, 16;