„Dopomóż mi do tego, o Panie, aby oczy moje były miłosierne, (…) abym upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą.”
Aby zobaczyć to, co piękne w innych, muszę najpierw spojrzeć wgłąb swego serca i zobaczyć na jego dnie Najpiękniejszego z pięknych… Jeśli w swojej duszy, historii życia zobaczę Boga, to dopiero wtedy – przeniknięta spojrzeniem Jego oczu – mogę spojrzeć na innych tak jak On. Dostrzec piękno ich różnorodności… Kolejny krok – wyjście z pomocą – wydaje się już wtedy oczywisty…
Święta Rita, patrząc na innych, dostrzegała przede wszystkim tą Bożą cząstkę złożoną w ich duszy… Dlatego największą jej troską było zbawienie bliskich, a niekoniecznie to doczesne szczęście. O co zabiegam bardziej?
sw Rito, prosze Cie, aby moje oczy byly milosierne. Bym w drugimczlowieku umiala dostrzec blizniego.
Panie, prosze by moje oczy byly milosierne.