Kochane Siostry, Kochana Św. Rito, doświadczam opieki po prostu bezustannie. Właściwie nie wiem co powiedzieć tyle tego jest, ale absolutnie muszę podziękować za wyprowadzenie mojego Piotra z nowotworu (i proszę o dalsze czuwanie), za pracę dla mojego ukochanego syna (nie dość, że przyzwoicie płatna to w zawodzie i w świetnym zespole ludzi), za to , że pracownia, czyli moje kochane miejsce pracy przetrwało, że córka wychodzi za mąż, że zapobiegłaś budowie nad moim mieszkaniem co byłoby bardzo niekorzystną sprawą… i wiele, wiele innych rzeczy, większych i mniejszych, nawet za przypadkowe dotarcie do niekonwencjonalnego leczenia, co wyjątkowo pomogło na kilka moich dolegliwości, a o to też prosiłam. PO PROSTU ODCZUWAM NIEUSTAJĄCĄ OPIEKĘ I OBY TO SIĘ NIGDY NIE SKOŃCZYŁO, z Panem Bogiem Anna   Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną? Podziel się tym z nami! Niech Twoje słowa umocnią tych, którzy teraz znajdują się w trudnej sytuacji.Czytaj więcej

Św. Rita jest i pomaga mi w moim życiu od kilku lat. Kiedyś przez przypadek znalazłam w kościele podniszczony obrazek Rity… Wzięłam go ze sobą. Poczytałam o świętej, zamawiałam msze intencyjne. Za Jej wstawiennictwem starszy syn ukończył Akademię Morską ma pracę i zdrowie do wykonywania pracy marynarza. Po 25 latach moje małżeństwo przeżywało poważny kryzys i znów wraz ze Św. Ritą przeżyłam ten koszmar i wszystko wróciło do normy. W tym roku modlę się i proszę o pomoc młodszemu synowi. Szczęśliwie zdał maturę i dostał się na studia. O mocy św. Rity mówię wielu ludziom i komu poleciłam…. Każdy otrzymał pomoc za Jej pośrednictwem. Nigdy nie zwątpiłam. Czasami układało się nie po mojej myśli, ale zawsze pozytywnie i na moją korzyść. Nie wyobrażam sobie jak bym sobie poradziła gdybym nie znalazła w kościele parę lat temu obrazka z wizerunkiem św. Rity. Joanna   Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwoCzytaj więcej

Chciałabym podziękować Świętej Ricie i podzielić się z Wami, jak pomogła mi Ona w bardzo trudnej dla mnie sytuacji w moim życiu. Mój ukochany, z którym planowałam wspólne życie, małżeństwo, dzieci, pewnego dnia postanowił ze mną zerwać… Poczułam, jakby grunt usunął mi się spod nóg, a mój świat się zawalił, ogarnęła mnie rozpacz i straciłam poczucie sensu życia, żyłam z dnia na dzień i sama już nie wiedziałam, gdzie szukać ukojenia i pocieszenia. Byłam przekonana i czułam w swoim sercu, że to jest TEN, tymczasem on mnie zostawił… Po ludzku ta sprawa była już zakończona, wydawała się przegrana i beznadziejna. Dwa miesiące bez niego to był czas trudniej do zniesienia tęsknoty, niepewności, ale i ogromnej nadziei, że jeszcze kiedyś się spotkamy… Po rozstaniu modliłam się do Świętej Rity jako jednej z wielu Świętych, których proszę o wstawiennictwo każdego dnia. Jednak pewnego razu,Czytaj więcej

W zeszłym roku poznałam wspaniałego człowieka. Bardzo go pokochałam, było wszystko dobrze i nagle nie wiedząc dlaczego oddalił się ode mnie. O Świętej Ricie słyszałam już dawno, ale nigdy nie skupiłam się na tym jaka jest wielka i cudowna. Zaczęłam się modlić o uzdrowienie relacji między mną i moim ukochanym człowiekiem. Było beznadziejnie i tak naprawdę myślałam, że to już koniec. Błagałam Św. Ritę o wstawiennictwo i On się odezwał. Od czasu kiedy naprawdę zaczęłam gorliwie modlić się do Św. Rity dzień po dniu zaczęłam otrzymywać łaski. To jest niesamowite.. Relacja między mną a T. jeszcze nie jest idealna ale z dnia na dzień coraz lepsza. Wierzę w to, że Św. Rita mnie nie opuści i pomoże w trudnych chwilach. Dzięki niej odzyskuję wiarę w siebie i siłę. Módlcie się do Św. Rity – Ona jest niesamowita. Dziękuję Ci ukochana ŚwiętaCzytaj więcej

Tak jak obiecałam najcudowniejszej Świętej Ricie, Świętemu Tadeuszowi oraz Świętemu Józefowi i samemu naszemu Najwyższemu Ojcu, zamieszczam moje świadectwo. Rozstaliśmy się z chłopakiem, myślałam, że sobie z tym poradzę, ale nie radziłam, było coraz gorzej. Modlitwy do Św. Rity, Św. Tadeusza oraz Św. Józefa były moją jedyną nadzieją i wiarą, bo sytuacja była naprawdę trudna. Pan Bóg wysłuchał moich próśb! Po 10 dniach modlitwy każdego dnia zdarzył się Cud, spotkaliśmy się z chłopakiem i usłyszałam, że bardzo mnie kocha i brakowało mu mnie. Płakaliśmy oboje. Wiem, że to tylko dzięki modlitwie zdarzył się cud! Panie Boże, Święta Rito, Święty Tadeuszu, Św. Józefie – dziękuję!!! Teraz się modlę żebyśmy już byli na zawsze razem, bez popełniania tych samych błędów, bo czuję, że to ten jedyny. Wierzcie i zaufajcie bezgranicznie, a Wasze prośby zostaną wysłuchane. Pan BógCzytaj więcej

W ubiegłym roku urodziłam martwe dzieciątko w 6 miesiącu ciąży. Teraz – rok później – jestem ponownie w ciąży na ten sam termin co wtedy. Miałam kilkakrotnie zapalenie układu moczowego. Ostatnie tak silne, że mimo leków, które miały już zakończyć terapię, miałam coraz silniejsze bóle podbrzusza. Jednak modliłam się i ufałam. Rano po skończonej kuracji lekami poszłam na badanie moczu, które bakterii nie wykazało, ból tego dnia ustąpił. Modląc się o cud obiecałam ze złożę świadectwo. Joanna   Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną? Podziel się tym z nami! Niech Twoje słowa umocnią tych, którzy teraz znajdują się w trudnej sytuacji. Napisz nam o Twoim doświadczeniu, choćby kilka zdań (kliknij obrazek, aby przejść do formularza)Czytaj więcej

Chciałbym się podzielić świadectwem łaski, której doświadczyłem za wstawiennictwem Św. Rity. Czekało mnie drugie podejście do egzaminu na prawo jazdy – jestem z natury bardzo nerwowy i szybko tracę panowanie nad sobą i wiedziałem, że sam nie dam rady. Na kilka dni przed egzaminem czułem narastający niepokój tym bardziej, że nie udało mi się umówić z żadnym instruktorem na jazdę tuż przed egzaminem (taka jazda odstresowuje i człowiek nie wsiada do auta na egzaminie z marszu). Mimo wielu telefonów, które wykonałem do kilku ośrodków szkolenia nikt nie miał w tym czasie wolnego terminu. W dzień poprzedzający egzamin wpadłem w panikę i zacząłem się modlić do Boga i za wstawiennictwem św. Rity – wieczorem dostałem numer telefonu do instruktora i tym samym imieniu co ja – Adam. Udało mi się z nim umówić dosłownie w ostatniej chwili – miał czas dokładnie wtedy kiedy mój pociąg wjeżdżał na stacjęCzytaj więcej

Chciałabym podziękować św.Ricie za wstawiennictwo w sprawie mojego brata. Modliłam się o pokój w rodzinie, właśnie ze względu na mojego brata, który od dłuższego czasu nie chodził do kościoła, był bardzo nerwowy, nie można było się z nim porozumieć, bałyśmy się z mamą, że brat może mieć depresję. Po jakimś czasie mama powiedziała mi, że brat przystąpił do spowiedzi generalnej, zaczął się modlić, zrobił się pogodny i widać w nim radość życia. Ja wiem, że to pomoc św.Rity, która sprawiła ten cud. Dominika   Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną? Podziel się tym z nami! Niech Twoje słowa umocnią tych, którzy teraz znajdują się w trudnej sytuacji. Napisz nam o Twoim doświadczeniu, choćby kilka zdań (kliknij obrazek, aby przejść do formularza)Czytaj więcej

Rok temu poznałam chłopaka, który jak wszystko wskazywało, myślał i czuł jak ja. Szybko wpadłam po uszy. Szczęście nie trwało długo, w styczniu tego roku dowiedziałam się że nie czuje do mnie nic poza przyjaźnią. Pokłóciliśmy się, a ja mimo utrzymywania kontaktu, załamałam się. Świętą Ritę poznałam w grudniu, w pracy, kiedy mój wzrok napotkał na kartę z krótką modlitwą w intencji spraw beznadziejnych. Moją pierwszą myślą było wtedy by zwrócić się do niej o pomoc, szybko jednak odrzuciłam tę myśl, sądząc, że dam sobie radę sama! Nie przypuszczałam wtedy jak bardzo się myliłam! Miesiąc po kłótni zwróciłam się do św. Rity, by pomogła mi odbudować z nim relacje. Zaczęłam od modlitwy dla spraw beznadziejnych a niedługo potem zmówiłam po raz pierwszy nowennę. Już ósmego dnia wydarzyło się coś, czego nie spodziewałam się zupełnie! Chłopak, który od kilku miesięcyCzytaj więcej

Może zacznę od początku, św. Rita pojawiła się w moim życiu jakiś ponad rok temu. A zaczęło się od tego ze moja mama i ciocia zaczęły jeździć do naszej parafii, na nabożeństwo ku czci św.Rity. Po jakimś czasie i ja zaczęłam z nimi jeździć. Jeździłam co miesiąc, nie mając żadnego pojęcia o tym nabożeństwie a na dodatek nie rozumiałam tego typu Mszy. Nie brałam żadnych korzyści z tych co miesięcznych spotkań w kościele, Mszy. Jednak z czasem zaczęło mi się to bardzo podobać, zaczęłam się stawać bardziej religijna. Lubiłam chodzić do kościoła. Jesienią zaczęłam się interesować życiorysem świętej. Poczytałam dużo w internecie. I bardzo mi się to spodobało, nigdy wcześniej nie wiedziałam kompletnie nic – o religii czy o świętych. To własnie ona mnie wciągnęła w głąb Kościoła i wiary. Pewnego dnia moja mam mi dała taki jakby dzienniczek w którym codziennie przez parę dni odmawia się różneCzytaj więcej