Stacja I – Sąd nad Jezusem Pusty dźwięk Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. 1 Kor 13, 1 Brzęk srebrników, skazujący wrzask tłumu, pianie koguta… To wszystko puste dźwięki: ,,miedź brzęcząca”, ,,cymbał brzmiący”… Puste dźwięki, bo zabrakło Miłości. Opuszczony Jezus, bo zabrakło Miłości. Samotny Judasz, bezpański tłum, osierocony Piotr – bo zabrakło Miłości. Nic tak nie rozdziela ludzi jak braki w Miłości. Ale Jezus zna ograniczenia mego serca i siłę moich możliwości. Zna każdą moją słabość, każdy zgrzyt mojej osobowości, każdy chrzęst mojego moralnego kręgosłupa – każdy pusty dźwięk. On to wszystko wie. I kocha. Święta Rito, nasza Patronko, Ty też zawsze kochałaś z całego serca. W Twoim życiu tak niewiele było pustego dźwięku… bo od Jezusa nauczyłaś sięCzytaj więcej

Zapraszamy do krótkiego rozważania nad słowami św. Ojca Augustyna nawiązującymi do dzisiejszej Ewangelii – na piątą Niedzielę zwykłą roku C… „(…) Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny. I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. Lecz Jezus rzekł do Szymona: Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił. I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.” (Łk 5,1-11)   Czyż nie wyznałem przed Tobą, Panie, grzechów moich? A Ty odpuściłeś bezbożność serca mego. Nie będę się prawował z Tobą, który Prawdą jesteś, nie chcę się karmić złudzeniami, bo dobrze wiem: jeśli będziesz patrzył na nieprawości, Panie, któż się ostoi? Ciasny to dom – dusza moja. Przychodząc zechciejCzytaj więcej

Już za tydzień – w przyszły czwartek – rozpoczynamy nabożeństwo piętnastu czwartków ze św. Ritą. Składa się ono z krótkiej modlitwy do świętej, rozważania z jej życiorysu oraz fragmentu Pisma Św. i krótkiej modlitwy na zakończenie. Zapraszamy bardzo serdecznie do udziału! Zachęćcie swoich znajomych. Niech wznosi się modlitwa w naszych intencjach przed tron samego Boga. Święta Rita jest orędowniczką w sprawach trudnych i po ludzku beznadziejnych. Często pomaga tym, którzy uciekają się do jej pomocy. Więc prośmy… Bądźmy razem przez wszystkie te czwartki… Dlaczego akurat czwartki?…. Wyjaśnienie już wkrótce! Chcesz podzielić się z nami intencją, w której odprawisz te czwartki? Napisz ją tu w komentarzu! Chciałbyś, ale nie wiesz czy zapamiętasz żeby co czwartek wejść na stronę? Masz dwie opcje do wyboru: Polub nas na facebooku – wtedy to, co umieszczamy tutaj na pewno pojawi się w powiadomieniach. Zapisz się na czwartkowy newsletter, w którym dostaniesz co tydzień rozważaniaCzytaj więcej

Często snujemy jakieś plany, wydaje nam się, że dzięki temu jakoś „oswajamy” tą przyszłość, która ma wkrótce nadejść. Zapominamy, że nikt z nas nie jest panem czasu. Jest on przecież tylko w rękach Pana Boga. Przeszłość już od nas odeszła. Przyszłości nie znamy. Tylko chwila obecna jest niejako złożona w nasze ręce. W życiu świętej Rity też nadszedł taki czas, w którym próbowała zaplanować swoje życie. Bardzo pragnęła wstąpić do klasztoru. Jednak rodzice chcieli dla niej czego innego. Rita postanowiła więc zmienić swoje plany i wyjść za mąż (choć pragnienie życia w klasztorze pozostało). Było to z pewnością dość tajemnicze wypełnienie woli Bożej. Tym trudniejsze, że w momencie podejmowania decyzji, z pewnością święta Rita nie znała swojej przyszłości… A przecież bez tego doświadczenia małżeństwa, posiadania synów, konieczności przebaczenia nie byłaby nam wszystkim tak bardzo bliska. Czy ja potrafię tak zaufać?Czytaj więcej

Zapraszamy do krótkiego rozważania nad słowami św. Ojca Augustyna nawiązującymi do dzisiejszej Ewangelii – na czwartą Niedzielę zwykłą roku C… „(…) Zaprawdę powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie.” (Łk 4, 21-30) Przyszedł do swej własności, ponieważ On to wszystko uczynił, a swoi Go nie przyjęli. Jacy „swoi”? Ludzie, których stworzył. Żydzi, których najpierw wyniósł ponad wszystkie ludy. Oni szczególniej byli „swoi”, albowiem byli z Nim spokrewnienie przez ciało, jakie łaskawie przyjął. Przyszedł do swej własności, a swoi Go nie przyjęli. Czy wcale Go nie przyjęli, czy nikt Go nie przyjął? Czyż więc nikt się nie zbawił? Zaiste, nikt się nie zbawi, jeśli nie przyjmie przybyłego Chrystusa. (św. Augustyn, Homilie na Ewangelię św. Jana 2, 12) A czy ja na pewno przyjmuję Pana, który codziennie puka do drzwi mego serca?Czytaj więcej

Zapraszamy do krótkiego rozważania nad słowami św. Ojca Augustyna nawiązującymi do dzisiejszej Ewangelii… „(…) W dzień szabatu Jezus udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana. Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli.” (Łk 1,1-4. 4,14-21) Bóg udziela nam wszelkiego dobra dlatego, że On jest dobry, a nie dlatego, że my jesteśmy tego godni, dlatego, że On jest miłosierny, a nie dlatego, że na coś wobec Niego zasłużyliśmy sobie.Czytaj więcej

Zapraszamy do krótkiego rozważania nad słowami św. Ojca Augustyna nawiązującymi do dzisiejszej Ewangelii… „(…) Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie. Lecz On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.” Łk 2, 41-52 Święty Augustyn pisał: Jeżeli pożądasz mądrości, zachowaj przykazania a Pan ci jej udzieliCzytaj więcej

Zapraszamy do krótkiej refleksji nad słowami św. Ojca Augustyna nawiązującymi do dzisiejszej Ewangelii… „Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił. Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.” Łk 2, 15-20 W żłobie leży, lecz świat napełnia; piersi ssie, lecz żywi aniołów;  okryty pieluszkami, lecz nas odziewa nieśmiertelnością;  karmiony piersią, lecz adorowany przez wszystko; miejsca w gospodzie nie znalazł, lecz uczynił sobie mieszkanie w sercach naszych, aby mocną stała się słabość, a moc słabą. (św. Augustyn,Czytaj więcej

Jezus dla nas stał się ubogim, ogołocił się ze wszystkiego, aby nas Swoim ubóstwem ubogacić (por. 2 Kor 8, 9). Nie Swoim bogactwem, ale właśnie ubóstwem. Bo nie ma większego skarbu niż On Sam. Wszedł w naszą codzienność po to, abyśmy i my – właśnie w zwyczajnych sytuacjach – Go odkrywali. To również robiła nasza patronka – św. Rita. W szarym, zwykłym życiu, usłanym codziennymi obowiązkami odkrywała Jezusa. Nie była wielką damą, królową, ale „zwyczajną” córką, żoną, matką, siostrą zakonną. Dlatego jest tak nam bliska, bo w tej zwyczajności pokazuje nam jak żyć, by odkrywać Tego, który jest Nadzwyczajny. Czy my w naszej codzienności umiemy rzeczywiście spojrzeć głębiej? Czy potrafimy odkrywać Jego obecność w każdej chwili dnia? A może nam już „spowszedniała”? Może ten największy z cudów – Wcielenie Jezusa – stał się dla nas czymśCzytaj więcej

Zapraszamy do krótkiej refleksji nad słowami św. Ojca Augustyna nawiązującymi do dzisiejszej Ewangelii… „W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto bowiem, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana”.” Łk 1, 39-45 „Czyńcie we wnętrzu dusz waszych to, co podziwiacie w ciele Maryi. Ten, który w sercu swoim wierzy w sprawiedliwość, Boga poczyna. Ten, który ustami wyznaje zbawienie, Chrystusa rodzi.”Czytaj więcej