Emilia – 22 lata – nasze jedyne dziecko. Tyle planów, marzeń, że będzie pielęgniarką, zdolna, ładna, wysportowana. Nagle jak grom z jasnego nieba taka tragedia… Telefon, że zabrana do szpitala z siłowni. W głowie naszej córki pękła tykająca bomba – tętniak. Stan krytyczny, bez funkcji życiowych…to koniec, kazali przygotować się na najgorsze. W kościele na wiosce, w której mieszkamy, zbierają się ludzie i modlą się o cud uzdrowienia. Przypominamy sobie, że Święta Rita to patronka Emilii, którą wybrała sobie w sakramencie bierzmowania. Gdy miała jakiś problem to jechała do Krakowa tam, gdzie są jej relikwie, modliła się z taką wielką wiarą. Tymczasem lekarze podejmują decyzję o operacji zamknięcia tętniaka. Operacja się udaje. Emilia trafia na OIOM i tam walczy 40 dni o życie. Jest wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną. Odbywają się Msze Święte w Polsce i za granicą, ludzie modlą się, błagają Świętą Ritę o wstawiennictwo u Pana Boga, aby Emilia została z nami. Po 105 dniach ciężkiej walki o życie nasza córka opuszcza szpital i rozpoczyna walkę o sprawność. Jest prawdziwym cudem modlitwy do swojej patronki Św. Rity.
Anonim
Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo
Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną? Podziel się tym z nami! Niech Twoje słowa umocnią tych, którzy teraz znajdują się w trudnej sytuacji. Napisz nam o Twoim doświadczeniu, choćby kilka zdań (kliknij obrazek, aby przejść do formularza)
Św Rito proszę wstaw się za moim mężem w chorobie gdzie tylko cud może pomóc