Chcę podziękować Św. Ricie za to, że mój Mąż skończył z nałogiem. Myślałam, że to już koniec, mieliśmy się rozwieść. Zrobiłam wszystko żeby mój Mąż wyszedł z nałogu. Myślałam, że to już koniec. Było mi tak żal go zostawić, bo wiem, że kiedy nie używa alkoholu jest najwspanialszym człowiekiem, jakiego znam. Mądry, miły, kochany, pomocny.
Nagle znalazłam książeczkę z modlitwami do Św. Rity, którą dostałam kiedyś od mojej mamy. Zaczęłam się modlić. Płakałam i się modliłam całymi dniami. Po ok. tygodniu czasu mój mąż postanowił skończyć z nałogiem. Próbował wiele razy wcześniej, ale powracał do nałogu.
Tym razem wiedziałam w jakiś sposób, że to jest na poważnie, to jest specjalne uczucie. To się wie. Oczywiście, miałam chwile zwątpienia, podejrzliwości, że powróci do nałogu. Nie było nam łatwo.
21 Maja 2018 będzie trzy lata jak mój Mąż skończył z nałogiem. Teraz on pomaga innym w podobnej sytuacji, jest mentorem. Od tej pory modlę się do Św. Rity, czytam modlitwy codziennie. W tym samym roku 2015 odwiedziliśmy kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Krakowie.
Zwracam się do wszystkich wątpiących: módlcie się i wierzcie a doznacie łaski Bożej. Bóg ma plan dla każdego z nas. Ja wierzę, że jest Ktoś, kto jest mocniejszy niż My. Dziękujemy Św. Rito za wstawiennictwo. Szczęść Boże
Danni
Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo
Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną? Podziel się tym z nami! Niech Twoje słowa umocnią tych, którzy teraz znajdują się w trudnej sytuacji. Napisz nam o Twoim doświadczeniu, choćby kilka zdań (kliknij obrazek, aby przejść do formularza)
Pragne podziekowac sw. Ricie o jej wstawiennictwo w zaliczeniu trudnego egzaminu oraz pomyslne zalatwienie sprawy na uczelni(kiedy sprawa to byla beznadziejna). Po okolo pol roku modlitwy do Sw. Rity i sw. Expedyta prosby moje zostaly wysluchane.