Modlitwa do Świętej Rity uratowała przede wszystkim moją głowę… Przez 2 tygodnie leżałam na patologii ciąży, mój stan niestety się pogarszał. Zawierzyłam wszystko Świętej Ricie. Zdałam się na nią i dopuściłam myśl, że wszystko co będzie, będzie i tak zaplanowane z góry. Po modlitwach, dużym wysiłku wiary i przede wszystkim zaprzestaniu zamartwiania się (dużo pomogła modlitwa „Jezu Ty się tym zajmij”), wyszłam w końcu ze szpitala w dobrym stanie. Dziękuję za wszelkie łaski.
Mima
Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo
Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną? Podziel się tym z nami! Niech Twoje słowa umocnią tych, którzy teraz znajdują się w trudnej sytuacji. Napisz nam o Twoim doświadczeniu, choćby kilka zdań (kliknij obrazek, aby przejść do formularza)