Kochana św. Rita pomogła mi już wiele razy. Moja ciocia zachorowała na raka 5 lat temu, był już bardzo zaawansowany. Modliłam się za nią za wstawiennictwem św. Rity, siostry wysłały mi płatki róż które podarowałam cioci. Po chemioterapii wyzdrowiała. Miałam problemy w wynajmowanym mieszkaniu – sąsiadka była chora psychicznie, robiła mi wiele rzeczy na złość co mnie wykańczało. Szanse na kupno swojego własnego mieszkania były marne – mąż tylko pracuje, ja opiekuję się dzieckiem. Z jednej pensji żaden bank nie chciał nam przyznać kredytu. Pewnej nocy sąsiadka zaczęła wariować, ja płakałam i modliłam się by ona uspokoiła się, byśmy w końcu się stamtąd wyprowadzili, byśmy mieli w końcu swoje wymarzone mieszkanie. Sąsiadka uspokoiła się, a nam po miesiącu udało się dostać kredyt, mąż awansował i bank udzielił nam kredytu. Mamy swoje mieszkanie, córeczka nasza jest zachwycona a ja codziennie jestem wdzięczna św. Ricie za to wszystko, że nie zostawiła nas w potrzebie
Anita
Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo
Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną? Podziel się tym z nami! Niech Twoje słowa umocnią tych, którzy teraz znajdują się w trudnej sytuacji. Napisz nam o Twoim doświadczeniu, choćby kilka zdań (kliknij obrazek, aby przejść do formularza)
Dziękuję św.Ricie za to że jest i wspiera modlitwą mój skomplikowany związek. Od dłuższego czasu modlę się modlitwą w sprawach beznadziejnych i odmowiłam kilka nowenn w intencji mojego długoletniego związku.Prosiłam abyśmy nie żyli wiecej w grzechu abysmy sie szanowali i zawsze byli razem. Było naprawdę juz źle między nami.Ostatnio moj chłopak poszedł do spowiedzi po wielu latach przerwy i do Komunii Św. Żyjemy w czystości i wszystko jest na dobrej drodze i proszę dalej aby św.Rita wybłagała nam u Boga małzenstwo