Dziesiąty czwartek – nadzieja w cierpieniu

„A cierpliwość niech wasze dzieło prowadzi do doskonałości, abyście byli doskonali i bez skazy, nie mający żadnych braków” (Jk 1,4).

Nadzieja często prowadzi przez cierpienie. Nie jest tylko oczekiwaniem na lepsze dni, ale zdolnością do przyjęcia bólu z ufnością, że Bóg nigdy nie zostawia człowieka samego. Czasem nadzieja oznacza zgodę na krzyż, który nas przygniata – ale niesiony z Chrystusem, staje się drogą do świętości.

Święta Rita przez całe życie rozważała Mękę Chrystusa. W Jego ranach widziała największą miłość, w Jego krzyżu odnajdywała sens swojego cierpienia. Pragnęła jeszcze głębiej zjednoczyć się z Ukrzyżowanym, wejść w Jego ból, w Jego samotność, w Jego oddanie Ojcu. W Wielki Piątek jej modlitwa została wysłuchana. Gdy klęczała przed krzyżem, wpatrzona w cierniową koronę Pana, poczuła nagłe przeszycie bólu. Jeden z cierni, jakby oderwany z głowy Chrystusa, wbił się w jej czoło, zostawiając ranę, która miała pozostać na całe życie. Nie była to zwykła rana – zaczęła ropieć, wydzielać nieznośny zapach, który stał się dla innych trudny do zniesienia.

Ta, która przez lata szukała wspólnoty, została ponownie skazana na samotność. Siostry nie mogły znieść jej obecności, bo smród rany rozchodził się po całym klasztorze. Rita została zamknięta w celi, oddzielona od innych, ale nie od Boga. Nie buntowała się, nie skarżyła, nie prosiła o ulgę. Wiedziała, że to dar – tajemniczy, bolesny, trudny, ale dar, który czynił ją podobną do Chrystusa. Jej nadzieja nie została zgaszona. W ciszy swojej celi wciąż trwała na modlitwie, wciąż kochała, wciąż ufała. Wiedziała, że Bóg, który dopuścił ten ból, jest także Tym, który jest jej najbliższy.

A my? Jak reagujemy na cierpienie, które nas spotyka? Czy potrafimy przyjąć je z ufnością, czy też szukamy jedynie ucieczki? Czy wierzymy, że nawet w największej samotności Bóg jest przy nas?

Święta Rito, naucz nas przyjmować trudności z nadzieją. Pomóż nam wierzyć, że każde cierpienie, jeśli jest oddane Bogu, staje się drogą do Jego serca.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Święta Rito, naucz nas kochać.

Jeśli nie chcesz przegapić żadnego czwartku zapisz się na newsletter, a my wyślemy Ci przypomnienie:

6 komentarzy

  1. Kochana św. Rito proszę Cię wstawiaj się za moją rodziną u Boga Ojca. O uwolnienie, uzdrowienie, metanoię, pojednanie.
    Proszę o cud.
    Święta Rito, módl się za nami.
    Jezu Ufam Tobie
    Maryjo Matko nasza módl się za nami.

  2. Święta Rito, Proszę o dar macierzyństwa ❤️

  3. Św. Rito uproś mi u Boga łaskę wiary, zabrania strachu przed innym, uzdrowienia wzroku i pomoc w znalezieniu pracy dla mojego męża.
    Jezu ufam Tobie

  4. Św Rito dziękuję I proszę otocz opieką moich bliskich ocal od nałogów pomóż w mądrych wyborach życiowych stawiaj na drodze mądrych ludzi Ufam Tobie I powierzam ❤️❤️

  5. Święto Rito, pomóż mi dzwigać ten ciężki krzyż niezrozumienia. Proszę pomóż mi Św. Rito o zrozumienie i zgodę w rodzinie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *