Mój wnuk, mieszkający w Niemczech mając 14 lat nawiązał znajomość w szkole z kolegą pochodzenia marokańskiego. Ten kolega i jego otoczenie zaczęli wciągać mojego wnuka w palenie papierosów, picie alkoholu i niestety w drobne kradzieże w sklepach. Widząc podatność wnuka i niestety jego naiwność – namówili go na to, aby ukradł starszemu panu torbę – saszetkę. Myślę, że dobrze się stało, bo został złapany i dostał kuratora. Od momentu tych wydarzeń codziennie modlę się do św. Rity prosząc o opiekę nad moim wnukiem. Minęło już 1,5 roku i wierzę, że moje modlitwy i opieka Św. Rity uratowały mojego wnuka i mnie.
Mirosława
Dodaj swoje podziękowanie lub świadectwo
Doświadczyłeś (doświadczyłaś) szczególnej łaski za Jej przyczyną? Podziel się tym z nami! Niech Twoje słowa umocnią tych, którzy teraz znajdują się w trudnej sytuacji. Napisz nam o Twoim doświadczeniu, choćby kilka zdań (kliknij obrazek, aby przejść do formularza)