„Chodźcie, powróćmy do Pana!
On nas zranił i On też uleczy, On to nas pobił, On ranę zawiąże.”
Oz 6, 1
Panie, Ty nie jesteś źródłem ani sprawcą cierpienia. Czasem jednak dopuszczasz, aby ono mnie dosięgnęło. „Rana”, którą Ty zadajesz to ten ciągły niepokój serca; ta pustka, której nikt oprócz Ciebie samego nie może we mnie zapełnić. Tylko ona sprawia jednak, że wciąż Cię poszukuję i pragnę odnaleźć. Bez niej już dawno pogrążyłbym się w marazmie codzienności. Jezu, daj mi łaskę codziennych powrotów do Ciebie.
Święta Rito, po tak wielu zranieniach, wśród bólu i cierpienia, wiedziałaś już, że tylko życie w pełni dla Pana może choć trochę ugasić w tobie tę tęsknotę za Nim. Otrzymałaś i podjęłaś szczególny dar – życia zakonnego. Ucz mnie w Panu szukać źródła i zaspokojenia mych pragnień. Potężna orędowniczko w sprawach trudnych, wysłuchaj z życzliwością błagań mego strapionego serca i uproś mi łaskę, której tak bardzo potrzebuję. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu.
Naznaczyłeś Panie sługę Twoją Ritę.
Znakiem miłości i męki Twojej.
Módlmy się: Ojcze niebieski, Ty dałeś świętej Ricie udział w męce Chrystusa, udziel nam łaski i siły do znoszenia naszych cierpień, abyśmy mogli głębiej uczestniczyć w misterium paschalnym Twojego Syna. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Postanowienie: pomodlę się dziś za tych, którzy już stracili pragnienie powrotu do Boga
Fot. http://www.santaritadacascia.org/santarita/santa-rita-vita-galleria.php#prettyPhoto
Chcesz, aby inni modlili się również w Twoich intencjach? Dodaj je w komentarzu…